wtorek, 26 kwietnia 2011

I Ty możesz zostać Krzyżowcem!

Od Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego ruszyła kolejna Krucjata 12 milionów różańców organizowana przez Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Wszystkie informacje oraz tabelka są zamieszczone na stronie Bractwa.

Walczmy o zwycięstwo Niepokalanej nad złem, które panoszy się coraz bardziej w świecie!



Since the Easter Sunday another 12-million rosary crudade organised by SSPX has launched. All information and table are posted on the SSPX site.

Let's fight for the victory of Immaculate Mary over the evil, which prevails more and more in the world!




Bonus - przemowa Urbana II na synodzie w Clermont, wzywająca do wyprawy krzyżowej:

Bracia wasi bowiem, żyjący na wschodzie, pilnie potrzebują waszej pomocy, tej pomocy, jaką często im obiecywano, wy zaś musicie się spieszyć z udzieleniem im jej. Jak bowiem wielu z was już słyszało, napadli ich Turcy i Arabowie i podbili terytorium Romanii na zachodzie aż do wybrzeża Morza Śródziemnego i Hellespontu, zwanego ramieniem św. Jerzego. Zajmowali coraz więcej ziem owych chrześcijan, a zwyciężyli ich w siedmiu bitwach. Wielu zabili i wielu pojmali, takoż zburzyli kościoły i zniszczyli imperium. Jeśli im pozwolicie ciągnąć to niegodnie jeszcze chwilę, będą najeżdżać Wiernych Bożych jeszcze częściej. Z tej to przyczyny ja, bądź raczej Pan Bóg, zaklinam was jako Chrystysowych posłańców, byście to przekazywali wszędzie i namawiali wszystkich ludzi w hierarchii, piechotę o rycerzy, biednych i bogatych, by prędko zanieśli pomoc owym chrześcijanom i zgładzili to nikczemne plemię z ziem przyjaciół naszych. Mówię do tych, co są obecni, ale tyczy się to również nieobecnych. Nadto tak nakazuje Chrystus.

(Speech of Urban II in English: http://www.fordham.edu/halsall/source/urban2-5vers.html#urban)

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Wielkanoc A.D. 2011




Wszystkim moim Czytelnikom pragnę życzyć radości i spokoju, których źródłem jest Zmartwychwstały Chrystus. Oby Jego zwycięstwo dawało każdemu siłę do wyznawania świętej Wiary katolickiej w tych niepewnych czasach. Niech każdy dzień w Waszym życiu będzie inny, niech będzie miał sens, gdyż rutyna zabija człowieczeństwo. 


I would like to wish all my Readers to have Your lives filled with the peace and joy, which are caused by the Resurrection of our Saviour. May His victory give everyone strength and courage to confess the holy catholic Faith in these dark times. May every day in Your life be different, have sense, because routine kills humanity.


 Nolite timere vos : scio enim, quod Jesum, qui crucifixus est, quæritis. Non est hic : surrexit enim, sicut dixit. (Mt 28,5-6)




(Wybaczcie spóźnione życzenia.)

Tiara again!



Papal benediction Urbi et Orbi A.D. 2011

piątek, 22 kwietnia 2011

"Quas Primas" Piusa XI

Jest to encyklika dwojako aktualna. Po pierwsze, w dobie demokracji, która krok po kroku demontuje katolicki porządek społeczny, przypomina nam ów dokument, że jedyną drogą aby powstrzymać panoszenie się zła jest przywrócenie panowania Jezusa Chrystusa który, bez względu na ustrój państwa, musi pozostać jego królem.

Po drugie, w ostatnią niedzielę przeżywaliśmy tryumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy, kiedy witany był w sposób godny monarchy. Rzucano przed nim palmowe liście i wykrzykiwano Hosanna Synowi Dawidowemu! (Mt 21,9) Jezus, jako potomek króla Dawida, także został namaszczony przez Boga na króla (Ps 2, 7-8). Jednakże nie jest on tylko władcą Izraela, lecz wszystkich ludów, którego panowanie nigdy się nie skończy.

Pragnąc przypomnieć tę prawdę, papież Pius XI napisał tę właśnie encyklikę i ustanowił święto Chrystusa Króla.

Kilka fragmentów encykliki:


Mówimy przeto, iż Chrystus króluje w umysłach ludzi nie tak dlatego, że posiada głęboki umysł i ogromną wiedzę, ile raczej dlatego, że On sam jest Prawdą, a ludzie powinni zaczerpnąć prawdy od Niego i przyjąć ją posłusznie

Gdy taka jest powszechna nauka ksiąg świętych, trzeba było, aby Kościół, to Królestwo Chrystusa na ziemi, przeznaczone oczywiście dla wszystkich ludzi całego świata, idąc za tą nauką, powitał Sprawce i Założyciela swojego w dorocznym okresie świętej liturgii, i uczcił go jako Króla i Pana i Króla królów przez dodanie nowej uroczystości.

(...)musimy w to wierzyć niezachwianie, że Chrystus Jezus dany jest ludziom jako Odkupiciel, w którym pokładać mają nadzieję, ale zarazem jest On prawodawcą, któremu ludzie winni posłuszeństwo. 

O władzy zaś sądowniczej, którą Jezus otrzymał od Ojca, sam mówi do żydów, oskarżających Go o znieważenie spoczynku sobotniego, gdy uzdrowił cudownie paralityka: bo Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszystek sąd dał Synowi.


A ponadto przysługuje Chrystusowi władza tzw. wykonawcza, gdyż wszyscy rozkazów Jego słuchać powinni i to pod groźbą zapowiedzianych kar, których uporni uniknąć nie mogą.




Dokument można znaleźć m.in. w Bazie Dokumentów Papieskich:

http://xportal.pl/bdp/index.php?go=piusxi

piątek, 15 kwietnia 2011

Krótki komentarz do wypowiedzi Papieża.

W przemówieniu z 16 stycznia Benedykt XVI powiedział "Ci, którzy go znali, ci, którzy cenili go i kochali, nie mogą nie radować się wraz z Kościołem z tego wydarzenia (=beatyfikacji; przypis mój)”

(źródło: http://papiez.wiara.pl/doc/711727.Benedykt-XVI-podziela-radosc-Polakow)

Mój komentarz będzie bardzo lakoniczny:
Z pewnością jest to radość dla znajomych Jana Pawła II (któżby nie chciał mieć błogosławionego znajomego?). Szkoda tylko, że dla tych którzy znają Magisterium Kościoła i potrafią porównać je z nauką Sługi Bożego owa beatyfikacja będzie dniem wielkiego smutku.

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Kolejne owoce przyszłej beatyfikacji.

W liście na Wielki Post biskupi ogłosili, że dobre przeżywanie dni Wielkiego Postu, świętego Triduum Paschalnego i Oktawy Wielkanocy będzie dla Kościoła w Polsce jednocześnie czasem przygotowania do beatyfikacji (http://www.episkopat.pl/?a=kalendarium_show&typ=INFORMACJE&id=14436). W metropolii samego Przewodniczącego KEPu 6. rocznica śmierci Jana II przypadająca 2 kwietnia, a także Wielki Post i Triduum Paschalne obchodzone będą w duchu przygotowania do uroczystości beatyfikacyjnych. (http://info.wiara.pl/doc/741765.Obawiam-sie-o-rocznice-smolenska). Czy można jeszcze w ogóle marzyć o postawieniu znaku równości między Kościołem Soborowym, a Kościołem Katolickim? Jak człowiek, bez względu na to kim był, może przesłonić wiernym najważniejsze wydarzenie w dziejach świata? Jak można wykorzystywać Święte Triduum Paschalne jako przygotowanie? Czyż nie jest to szczyt całego życia liturgicznego Kościoła? Tu nie chodzi o to, że ta beatyfikacja się odbędzie, gdyż w kilka(naście) dni po niej wszystko będzie prawie "po staremu", tego jestem pewien. Zmiana która nastąpi to "ilość" Jana Pawła II w świecie. Będzie go 4 razy więcej. Nie katolicyzmu, lecz Jana Pawła II. Zmartwieniem moim i bolączką wielką jest owa wojtyłomania, która przekracza wszelkie możliwe granice. Nie zdziwiłbym się, gdyby za jakiś czas powstała kolejna kategoria osób wyjeżdżających za granicę: osoby uciekające od szału JP2, który ogarnął Polskę.

Tyle komentarza w tej kwestii na jakiś czas. Módlmy się, aby Święto Zmartwychwstania Pańskiego było przeżyte należycie, w duchu katolickim, we wszystkich parafiach. Należycie, czyli z Chrystusem w centrum, Janem Pawłem II poza celebracją.

Ad memoriam Archiepiscopi Lefebvre.


Jako iż 25 marca minęło 20 lat odkąd Arcybiskup Marcel Lefebvre odszedł do Pana, a ja ten moment przeoczyłem, postanowiłem jakoś to nadrobić. Umieszczam więc ten oto filmik. Są to urywki nagrania przedstawiającego jedno z największych wydarzeń w dziejach Kościoła XX wieku - konsekracje biskupie z roku 1988. O samych konsekracjach napiszę już wkrótce, jak tylko skończą się przedświąteczne wariacje na uczelni. Zachęcam do oglądania!

Na koniec chciałbym dołączyć do wielu osób trwających przy Tradycji Kościoła Rzymskiego i powiedzieć: Merci Monseigneur!

czwartek, 7 kwietnia 2011

The difference.

Every "traditional catholic" is aware of at least 2 "armies" fighting for the Tradition of the Church. First of them is FSSPX, the latter - all convents, priesthoods, institutes etc. gathered under the banner of Ecclesia Dei. Despite one goal, restoration of the Catholicism, there are sometimes clashes between them. One, long lasting, is about being faithful to the Supreme Pontiff. Priests and well-wishers of IBP or FSSP could say, that FSSPX is movement, which slowly becomes a sect, influenced by "ghetto mentality". Why? Because they still vehemently oppose to any form of agreement with the Holy See, which involves consent on any doctrinal issues presented  in the spirit of the Vatican II. They love Catholicism. But FSSPs and IBPs etc. also love it and want to preserve it. They are allowed to celebrate Masses and other Sacraments according to the usus antiquior being in the same time reconciled with Rome. Outstanding, is it not? So why FSSPX opts for fight? Because they are not interested only in the Mass itself. Of course this is the core, but what about other "layers"? Is it possible to glorify ecumenism presented in Ut unum sint, simultaneously presenting the idea of Ecclesia militans or dogma Extra Ecclesiam nulla salus? No. This is the crucial factor in understanding the Brotherhood's resistance. It fights to restore the whole Catholicism: Liturgy, theology, education system, political and economical concepts. Is that equal with the statement, that Ecclesia Dei institutes are worse/naive/pointless? No. They have their task to complete for the Holy Church. They popularize Tradition, maybe more efficiently than the Brotherhood does, because their past is "less turbulent" and they are allowed to act in ordinary parishes, but on the other hand they are completely subjected to the local hierarch, who may block the actions of such ministry (what naturally happens e.g. in South America). What is my position? I am a "spiritual member" (because I am not a priest) of the Brotherhood of Saint Pius X, but I do not despise other communities longing for truly Civitas Dei in the world. As the Holy Gospel says  "Qui enim non est adversum nos, pro nobis est" (Vulgata Nova; Mk 9,40), it means "Who is not against us, is with us" I strongly believe the more are we united, the more Tradition will flourish. Eventually the struggle is not for names, rites or concepts. It is for the survival of the Catholic Faith, the Faith given to us by God himself, which must remain pure. And it is our duty now. As a conclusion and confirmation of my words I would like to quote Servant of God archbishop Fulton Sheen (1895-1979), who once said: "Whom we may rely on in the fight to save our Church? Not on our bishops, our priests or members of religious orders. It's your job, faithful layman ! God gave you reason, eyes and ears to save the Church. Your mission is to keep priests behaving like priests, bishops like bishops and friars like friars". 

Ogłoszenie.

Jako iż jestem studentem filologii, co zwie się angielską, postanowiłem więc że część moich artykułów będę publikować w tym właśnie języku. Z góry proszę o wybaczenie za błędy (zwłaszcza dotyczących the articles, gdyż jest to dział przeze mnie znienawidzony i nie do końca zrozumiały) i mam nadzieję, że na poziomie lingwistycznym nie będą one bardzo odbiegać od "średniej krajowej".