Rozpoczynam cykl opisujący wydarzenia związane z zasianiem ziarna najważniejszego dokumentu papieża Benedykta XVI, które trafiło na wyjałowioną ziemię. Dziś chciałbym opisać przypadek Thiberville. Nie dotyczy on działań hierarchii względem osób domagających się Mszy na podstawie Summorum Pontificum, jednakże w obliczu wspomnianego motu proprio warto przytoczyć tę historię.
Thiberville, mała miejscowość w Górnej Normandii, przez prawie 20 lat była niezwykłym miejscem dzięki pracy swojego pasterza - o. Michela. Na nabożeństwach (odprawianych zarówno w klasycznym rycie rzymskim, jak i tym Pawła VI z zachowaniem najwyższego szacunku dla Boga) kościoły i kaplice pękały w szwach. Do nauki katechizmu przystępowało mnóstwo dzieci. Słowem - uosobienie Christianitas. Jednakże ordynariuszowi miejsca - biskupowi Nourrichardowi nie podobała się parafia tętniąca życiem, wypełniająca w stu procentach nauczanie Ojca Świętego o równości dwóch form rytu rzymskiego na długo przed ukazaniem się słynnego motu proprio. Jako że Thiberville było jedyną oazą na pustyni duchowej, którą była diecezja Evreux, postanowiono z nim zrobić porządek. Przy okazji reorganizacji parafii bp Nourrichard przyjechał do miasteczka, aby ogłosić owe zmiany, które obejmowały także zdymisjonowanie o. Michela jako proboszcza. Nigdy nie oglądałem podobnej wrzawy w kościele. Ludzie wykrzykiwali obelgi w stronę tych, którzy przyszli odebrać im to co mieli najcenniejsze. Czy ich pochwalam? Nie, ale rozumiem doskonale. Nie tylko stracili możliwość uczestniczenia w coniedzielnej Mszy sprawowanej wg Mszału bl Jana XXIII; stracili nawet możliwość uczestniczenia w godnie sprawowanym NOMie, gdyż kapłan mianowany na o. Michela odprawiał go (i zapewne odprawia dalej) według "zachodnich standardów". Dzięki wszystkim wspomnianym zmianom w coniedzielnej Mszy uczestniczy ok 30 osób, w tym 10 z Thiberville, a reszta z okolic włączonych do parafii w ramach wspomnianej "reformy administracyjnej". Zaniechano także odprawiania Mszy w dni powszednie, a na naukę katechizmu uczęszcza co najwyżej 20 dzieci. Podejrzewam, że pozostali wierni praktykują wiarę w domach, oczekując czasów, gdy hasła reformy reformy, hermeneutyki ciągłości a także równości form rytu rzymskiego faktycznie staną się rzeczywistością i będą znowu mogli wielbić Boga "w duchu i w prawdzie" (zob. Jan 4,23) tak jak robi to Kościół od ponad dwóch tysięcy lat.
Na zakończenie film z owego pamiętnego, styczniowego dnia, w którym ordynariusz Evreux przyjechał do Thiberville:
(film po francusku z angielskimi napisami)
(Post został napisany w oparciu o artykuł portalu Rorate Caeli)
czwartek, 4 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz