sobota, 27 sierpnia 2011

Inna perspektywa.

Miasto Kęty ma to do siebie, że leży w województwie małopolskim. Co więcej, leży 20 km od innego miasta, które ma szansę stać się drugą Jerozolimą, a o którym każdy Polak słyszał, czy tego chciał czy nie. Mowa o Wadowicach. Jest to prawdziwe serce modernizmu. Odwiedziłem je niedawno w ramach wycieczki z moją drugą połówką i było to naprawdę ciekawe przeżycie.

Minęło kilka lat odkąd ostatnim razem zatrzymałem się w Wadowicach aby pozwiedzać. Zmieniło się wiele, przede wszystkim moje poglądy. Z modernisty stałem się tradycjonalistą i przez to także zacząłem zupełnie inaczej odbierać wadowicką rzeczywistość. Lwią część tej rzeczywistości stanowi oczywiście Jan Paweł II, którego postać jest dla mieszkańców prawdziwą żyłą złota. Są słynne kremówki papieskie, są pamiątki, są muzea... Aż dziw bierze, że Wadowice nie stały się jeszcze najbogatszą gminą w Polsce. Najważniejszym miejscem dla wszystkich wielbicieli papieża jest oczywiście kościół, w którym Karol Wojtyła został ochrzczony. To właśnie w nim spotkało mnie największe zaskoczenie.

 Bazylika mniejsza Ofiarowania NMP jaką znamy powstała pod koniec XVIII wieku w stylu późnobarokowym, na początku pod wezwaniem Wszystkich Świętych. Kiedyś była to z pewnością piękna świątynia, jednakże dzisiaj... Dzisiaj jest inaczej. Jak w każdym kościele zbudowanym przed rewolucją AD 1962 oprócz ołtarza głównego jest stół, na którym odprawia się Nową Mszę, jednakże jest to naprawdę najmniejsza wada. O wiele większą stanowi polichromia. Z początku nie zwracałem na nią uwagi - myślałem że przedstawia sceny biblijne, które możemy znaleźć praktycznie w każdym kościele. Faktycznie tak było, jednakże po dokładnym przyjrzeniu się tym zdobieniom odkryłem, że są to sceny opisujące tytuły encyklik JP2 wypisane na obrzeżach każdego z fresków! Na tym, opatrzonym nazwą: Laborem exercens - o pracy ludzkiej, widnieją mieszkańcy jakiejś wioski oddani swoim obowiązkom; na innym, Dives in misericordia - o Bożym miłosierdziu, mamy scenę z Ewangelii, gdy Jezus ratuje cudzołożnicę przed ukamienowaniem itd. Tak więc cały kościół jest pomnikiem poświęconym człowiekowi, nie Bogu. Najbardziej ohydnym miejscem i zarazem "duchowym centrum" owego pomnika jest kaplica bł. Jana Pawła II. Przy ścianie stoi całkiem przyzwoity ołtarz z obrazem oraz relikwią, który jest jednak oszpecony przez rzeźbę stojącą obok,  w zamyśle mającą przedstawiać błogosławionego. Jednakże "artyście" dłuto musiało wymknąć się spod kontroli, bo drewniany papież zupełnie nie przypomina pierwowzoru (gorzałka tylko tęgiej głowie służy, jak to mawiał pan Zagłoba). Co więcej, ktoś stwierdził że zrobi w tej kaplicy drugi Watykan i wstawił po prawej stronie schody prowadzące pod sufit, gdzie chyba powstaną nowe apartamenty papieskie (atrapy watykańskich gwardzistów już są). Całość prezentuje się nadzwyczaj groteskowo.

Nie byłbym jednak uczciwy wobec siebie i każdego z Was, gdybym nie docenił kilku niewątpliwie katolickich elementów bazyliki. Mnie osobiście najbardziej spodobał się ołtarz w prawej nawie, gdzie na miejscu tabernakulum złożono relikwie czterech świętych: o. Pio, o. Kolbe, Szymona z Lipnicy oraz Stanisława Kazimierczyka. Przed tym ołtarzem w jednej na jednej z pierwszych ławek umieszczono jeszcze jeden relikwiarz z relikwiami św. o. Pio do ucałowania. Inną ostoją katolicyzmu w tym kościele jest obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Matki Wadowiczan, powieszony w jednej z kaplic.

Na zakończenie umieszczam kilka zdjęć:

Widok na nawę główną.

Fresk Laborem exercens

Fresk Dives in misericordia.

Ołtarz bł. Jana Pawła II (na miejscu tabernakulum jego relikwie).

 Rzeźba błogosławionego.

"Drugi Watykan"

Niewiadomoco nad jednym z wejść do kościoła.

Wspomniany w artykule ołtarz z relikwiami czterech świętych.

Relikwiarze.

  Relikwiarz św. o. Pio.

Obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

P.S. W związku z tym, że modne stały się ostatnio różne przepowiednie, dotyczące najczęściej daty końca świata, ja wymyśliłem swoją podczas tej wycieczki. Mianowicie:

Modernizm w Kościele Katolickim zakończy się z chwilą wybudowania w Wadowicach kaplicy Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Amen.

(English version will be published today or tommorow)

1 komentarz:

  1. Jest to przykry obraz tego, w jak straszliwym tempie postępuje modernizm w Kościele Katolickim. Niszczy i pogwałca duchowość w miejscach sakralnych.

    OdpowiedzUsuń