piątek, 9 września 2011

Z serii: Ważne cytaty.

Wspólnie i samotnie poszukiwać więzi z Bogiem.
Odmawiając modlitwę, pozwól, aby przez twoje usta przechodziło tylko to, co nosisz także w sercu. Zwiąż swoją duszę ze Słowem Bożym uformowany przez Ducha Świętego. Bądź świadom, do kogo się zwracasz czy kierujesz swoje wołania: to Pan i Bóg wszechświata. Niezależnie od tego, w jakiej sprawie spotykasz się z Bogiem, twoja modlitwa powinna zamieniać się w wyzwolone ze wszystkiego, co ludzkie, całkowite oddanie twojej duszy. Na tym ostatnim stopniu nie trzeba już wielu słów. Bóg zna nas i spogląda w naszą duszę.

Twoja osobista modlitwa jest inna niż modlitwa wspólnoty. Oba rodzaje modlitwy uzupełniają się wzajemnie. Modlitwę wspólnoty formuje Duch Święty w twoim osobistym modleniu się twoje serce samo z siebie wyrywa się do Boga i Duch Chrystusa modli się w tobie. Raz po raz wprawiaj się w oddaniu Panu, wolnym od wszystkiego, co stworzone. Dusza ubezwłasnowolniona Bożym miłosierdziem i Jego wielkością wpada w zdumienie i milczenie. W drodze, która do tego prowadzi, często zdarza się, że łzy uwalniają to, co jest przeszkodą dla otrzymania przez ciebie łaski. Wielu nie potrafi z początku modlić się przez dłuższy czas, nie
wpadając przy tym w rozkojarzenie. Dlatego też modlitwa powinna być krótka. Jeżeli jednak zostanie ona objęta Bożą łaską, nie zważaj na czas.

Każdą wspólną modlitwę kończ milczeniem, które tym samym staje się kontemplacyjnym zakończeniem pochwały Boga. Jednak także i to stopniowe zatrzymanie rozkołysanej duszy nie powinno trwać nazbyt długo.

św. Benedykt z Nursji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz