sobota, 23 października 2010

Weryfikacja poglądów.

Odkąd postawiłem stopę w Rzymie, wiedziałem że jest to miasto, w którym nie można się nudzić i myślałem, że drugiego takiego nie znajdę. Jednakże odkąd jestem w Lublinie stwierdzam zupełnie inaczej. Jest to naprawdę interesująca rzeczywistość. Co chwila odbywa się jakieś wydarzenie kulturalne (aktualnie np Pythonalia), a podczas weekendowego spaceru po mieście można napotkać naprawdę ciekawe osobistości: dwa tygodnie temu miał miejsce marsz dla intronizacji Jezusa na Króla Polski i było wiele osób z flagami, kilka przebranych w dziwne płaszcze z bodajże średniowiecznym herbem Polski; dzisiaj natomiast widziałem ludzi - fanów zespołu 30 seconds to Mars śpiewających piosenki i trzymających flagę z, jak się domyśliłem, symbolem tego bandu. Aż strach się bać co zobaczę następnym razem. No i sam Lublin jest naprawdę uroczym miastem. Zakochałem się w nim. Polecam wszystkim!

1 komentarz: