piątek, 7 stycznia 2011

Dlaczego sobór?

Jako, że ostatnio czytam dość intensywnie biografię Arcybiskupa i akurat jestem w okresie Soboru Watykańskiego II, więc moje myśli często ku niemu się kierują. I teraz pomyślałem sobie: po cóż, ach po cóż Jan XXIII zwołał sobór? Skoro chciał jedynie przedstawić niezmienną naukę katolicką w bardziej przystępny dla człowieka II poł. XX w. sposób mógł przecież zrobić to na inne sposoby. Ot choćby mógł zebrać komisję złożoną z teologów, aby opracowała coś na kształt Katechizmu Kościoła Katolickiego (wersja 1983 - tam jest wszystko i nic zarazem). Byłby wilk syty i owca cała... A tak teraz jest, co jest...

1 komentarz:

  1. A słyszał autor bloga, że Jan XXIII przehandlował z Sowietami, że jak Ci puszczą prawosławnych hierarchów na sobór, to papież na Soborze nie potępi komunizmu? Źródłem dla mnie był wpis na blogu breviarium.blogspot.com (Kronika Novus Ordo) - bardzo możliwe, że znana autorowi tego bloga :-) Ogólnie, to trzeba by się spytać, jakie były bolączki Kościoła przed SWII a potem zobaczyć, co w tej kwestii zrobiono. Bo może sie okazać, że Sobór dokonał zmian bez uzasadnienia w negatywnym doświadczeniu duszpasterskim. A i ciekawym byłoby skonfrontowanie tego, czego oczekiwał Jan XXIII po Soborze, a czego jego następca. Bo i przecież Jan XXIII docenia i zalecał używania łaciny w liturgii. Trzecia sprawa, to jak wygląda w rzeczywistości władza papieża jako osoby w konfrontacji z resztą Kurii Rzymskiej. Nazwisko Bugniniego - oskarżanego o powiązania z wolnomularstwem - jest jaskrawym przykładem.
    Pozdrawiam, Patryk.

    OdpowiedzUsuń