W Lublinie powoli nastaje zima. Temperatury są coraz niższe i pogoda coraz bardziej zimowa. Dziś na dodatek wieje silny wiatr. Na szczęście nie mam powodów aby wychodzić z mieszkania, więc mogę słuchać odgłosów wichury z kubkiem gorącej czekolady, czytając The Daily Telegraph. Ostatnio zacząłem naprawdę doceniać tę gazetę. Piszą w niej o wielu wydarzeniach, które do nas dziwnym trafem nie dochodzą. Z nich wszystkich płynie prosty wniosek: przez Europę przetoczy się o wiele potężniejsza wichura niż dzisiaj przez Stolicę Polski Wschodniej. Będzie to wiatr zmian, o którym mówił premier Harold Macmillan ponad 50 lat temu w kontekście sytuacji panującej w Afryce. Ów wiatr w późnych latach dziewięćdziesiątych zaatakował Europę Wschodnią, gdzie spowodował całkowite zniszczenie Związku Sowieckiego i rozprzestrzenienie się demokracji. W ostatnich kilku miesiącach można było dostrzec sygnały zwiastujące zbliżającą się zmianę kierunku z zachodniego na wschodni: kryzys w Grecji, rozprzestrzeniający się na inne państwa; protesty "oburzonych"; coraz częstsze wystąpienia krytykujące Imperium Brukselskie... Gdy ten potężny żywioł uderzy w końcu w barak zwany Unią Europejską będziemy świadkami upadku kolejnego bezsensownego tworu politycznego z ubiegłego wieku. Obiecałem sobie, że w tym dniu kupię butelkę Smirnoffa i razem z najbliższymi mi osobami będziemy świętować do białego rana to wydarzenie. Od razu pragnę zaznaczyć, że nie jestem przeciwnikiem szeroko pojętej integracji Starego Kontynentu. Nie mam nic naprzeciw wymianom studenckim, współpracy gospodarczej czy też ułatwieniom w przepływie towarów i ludzi. Jednakże całkowicie odrzucam obecny kształt Unii Europejskiej. Powstało biurokratyczne imperium próbujące wydawać akty prawne, dyktujące kilkuset milionom ludzi co mają robić bez względu na kulturę i uwarunkowania ich kraju. Niektórzy od początku widzieli jak wielkim błędem jest próba stworzenia superpaństwa, inni są zaślepieni jeszcze po dziś dzień. Bez względu na to jedno jest pewne: Unia Europejska w obecnym kształcie nie przetrwa najbliższych 2 lat.
Na zakończenie grafika przedstawiająca różnicę między dawnym Związkiem Radzieckim, a Unią Europejską:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz